Około miesiąc temu przesiadłem się na najwyższy model FatSharków – Dominator HD2. Wylatałem kilkanaście pakietów i w końcu przyzwyczaiłem się do nowych goggli. Przesiadka z Dominatorów V2 na V3 była kompletnie bezbolesna, modele różniły się w zasadzie tylko proporcjami ekranu, za to przesiadka na Dominatory HD2 nie była już tak łatwa. Pierwsze użycie nowych goggli od razu uwidaczniało ich wady – rozmazany obraz. Po zaczerpnięciu informacji w Internecie okazało się, że jest to problem większości użytkowników, nawet tych bez wady wzroku, a rozwiązanie na to jest jedno – soczewki korekcyjne dedykowane do FatSharków. Z tego co wyczytałem, najlepsze powinny być szkła o korekcji -2. Soczewki najczęściej sprzedawane są w zestawach: -2, -4, -6 więc w taki się wyposażyłem.
Kiedy soczewki doszły od razu je zamontowałem i obraz faktycznie się wyostrzył, przetestowałem wszystkie trzy korekcje które miałem w zestawie i najlepsze okazały się te o korekcji -2. W końcu latanie miało jakiś sens ponieważ obraz był o wiele ostrzejszy niż wcześniej – z drugiej strony niezła kicha, że FatShark wypuścił bublowaty produkt, bo jednak płacąc $520 za goggle wymagam więcej. Warto dodać, że obraz wciąż nie jest idealnie ostry – lepszy był na Dominatorach V3, jednakże do latania i czytania OSD jest OK.
Kolejną wtopą są baterie FatShark dedykowane do goggli, zarówno te 1000mAh jak i 1800mAh (2S li-po). Już przy pierwszym zakupie Dominatorów V2 bateria była spuchnięta i nie miała zadeklarowanej pojemności – dostałem nową. Przy zakupie Dominatorów V3 ten sam problem, spuchnięta cela i mniejsza pojemność – dostałem kolejną baterię. Po 2 miesiącach używania nowa bateria balansuje się kilka godzin i finalnie osiąga max 80% zadeklarowanej pojemności. Ładowana była zgodnie z instrukcją – max 1C, a od niedawna ładuję ją ok 0,7C. Charakterystyka ładowanie wskazuje na ogniwa li-ion albo li-po bardzo kiepskiej jakości – bateria w ciągu 2-3 minut osiąga napięcie 8,4V i prąd ładowania zaczyna powoli spadać.
Bateria wystarcza zazwyczaj na 2-3h działania goggli wraz z modułem RX diversity oraz około 4h z odbiornikiem pojedynczym.
Co dostajemy w zestawie? To samo co z Dominatorami V3 + firmowe gacie:
- Goggle + ściereczka i case,
- bateria 1800mAh 2S ze wskaźnikiem poziomu naładowania + adapter na banany do ładowania,
- przewód miniHDMI + przejściówki mini>micro oraz mini>standard,
- przewód AV,
- majtki z logiem FatShark – nie mój rozmiar 🙁
Główne różnice techniczne:
| DOMINATOR HD2 | DOMINATOR V3 | |
|---|---|---|
| Rozdzielczość | 800×600 (4:3) | 800×480 (16:9) |
| Pole widzenia (FOV) | 50° | 30° |
| Rozstaw oczu (IPD) | 59-69mm | 59-69mm |
| Wejście HDMI | 720p | 720p |
| Bateria w zestawie | 2S 1800mAh | 2S 1800mAh |
| Waga z RX 40CH | 207g | 197g |
| Waga z baterią i RX 40CH | 306g | 290g |
Oba modele goggli mają auto wybór PAL/NTSC jednak HD2 przełączają się pomiędzy tymi standardami agresywniej co w niektórych momentach, przy skrajnie beznadziejnej jakości obrazu, pojawiają się niebieskie poświaty i skakanie obrazu. Przy Dominatorach V3 takich sytuacji nie było.
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Podsumowując: drugi raz gogle bym kupił ale tylko z europy w standardowej cenie $520 – gdybym miał się narazić na cło/VAT to wybrałbym Dominatory V3 które uważam za najlepszy wypust FatSharka jeśli chodzi o goggle FPV.










Okularów FPV używam od kilku miesięcy, a pierwszym modelem jaki miałem to FatShark Dominator V2. Ogólnie nie było na co narzekać, chociaż czasem zdarzało się, że parowały. Rozwiązaniem na to było poluźnienie gumki trzymającej gogle na głowie, ale traciliśmy „izolację” oczu od otoczenia (akurat siedząc w lesie to nie przeszkadzało). Jeszcze jednym drobnym mankamentem było wejście HDMI obsługujące tylko 480p.